W ostatnich dniach stycznia zawitaliśmy wraz z ekipą Twin Pics Studio do Zakopanego, żeby zrealizować w zimowych tatrzańskich plenerach zdjęcia do videoklipu „Góry moje” z naszej płyty. Pierwszy dzień pracy – to wieczorne zdjęcia w Kościelisku w starej chałupie, skąd główny bohater wyrusza w swoją drogę. Drugi dzień od wczesnego poranka do popołudnia plenery na szczycie Kasprowego Wierchu, na który wyjechaliśmy prywatnym kursem kolejką. Na szczycie mieliśmy szczęście doświadczyć zmiennej pogody: od bezchmurnego nieba do zamieci śnieżnej i porywistego wiatru. Po południu kolejne zdjęcia w Kuźnicach na szlaku w stronę Kasprowego Wierchu – gdzie bohater spotyka góralkę (w tej roli – nasza chórzystka Bogusia Nowak). Trzeciego dnia kręcone były pozostałe ujęcia również w Kuźnicach na szlaku.
W rolę głównego bohatera wcielił się Stach Kilanowicz z Nowego Targu, człowiek gór, który Tatry schodził wzdłuż i wszerz, współzałożyciel Kliki (Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół). Ekipa realizująca videoklip zgodnie stwierdziła, że wielu zawodowych aktorów nie poradziłoby sobie z tą rolą tak, jak to zrobił Stach. Czekamy teraz na efekty.
Przy okazji okazało się, że członkowie ekipy filmowej, z którymi miałem przyjemność spędzić trzy dni to sympatyczni i pracowici ludzie. Każdy z nich wiedział, co ma w danym momencie robić, przerwy w kręceniu wykorzystywane były do przygotowania sprzętu (a nie było to takie proste w warunkach ostrej zimy), a nawet po zakończeniu zdjęć, na kwaterze, trwała praca nad przygotowaniem zadań i sprzętu na następny dzień.
Mamy nadzieję, że to nie pierwsze i ostatnie nasze wspólne przedsięwzięcie. Na razie dziękujemy ekipie: Tomek Drzewiecki – scenariusz i reżyseria, Kamil Gubała – zdjęcia, Adam Lipiński – asystent operatora/ostrzyciel, Krzysztof Bąk – dźwięk, Sławomir Bergański – druga kamera, Katarzyna Gajda – charakteryzacja, kostiumy, Marta Jalowska – kierownik planu, kostiumy. I czekamy na teledysk.
Stanisław Dziedziak
0 komentarzy